bocian biały
Myślałem, że w tym roku bociana już nie zobaczę, a tu proszę - wczoraj, kiedy wracałem z wieczornych obserwacji nad jeziorem, po polu chodził sobie jeden. Oczywiście miałem przy sobie aparat, więc mogłem mu zrobić zdjęcie.
Przy okazji dodaję jeszcze dwa zdjęcia, które zrobiłem w połowie lipca. Warunki świetlne były świetne!
Pewnie biedak nie załapał się na odloty i zostanie. Jeżeli zima będzie łagodna, powinien dać sobie radę. Dwa ostatnie zdjęcia - świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że przeżyje.
UsuńSuper zdjęcia! Bociek samotny, ale jaki piękny! :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńCudowne fotki,a pozujący świetny,pozdrawiam i zapraszam na mój blog w Bory Tucholskie.
OdpowiedzUsuńDzięki, na pewno wpadnę :)
Usuń